Zatoka Braniewo 1:2(1:0) Stomil II Olsztyn
Bramki : Komorowski(41) - Nishi(63), Chałas(70)
Zatoka: Ptak, Ciepliński, Niewiadomski, Talapin,Łacman(83 Chomko), Śniegocki, Szpakowski(85Paszkiewicz), Szabiński(65 Lewandowski), Bobek, Wolak , Komorowski
Stomil : Mieczkowski, Trzeciakiewicz, Grela, Zacheja, Perka,Wypniewski, Żwir (83 Cechta), Bartkowski, Łukasik, Nishi(88 Gut), Chałas(71 Jurczak)
Żółte kartki: Śniegocki, Talapin (Zatoka)
Zacznijmy od tego iż Stomil bardzo poważnie potraktował mecz z Zatoką i do Braniewa zabrali ze sobą aż 7 zawodników których nazwiska regularnie pojawiają się w I lidze !
Pierwsze 15 minut spotkania to Olsztynianie przeważali efektem czego była doskonała lecz kontrowersyjna sytuacja jaką miał Karol Żwir wg. wszystkich był spalony ale sędzia Wira tego nie wychwycił a Żwir znalazł się oko w oko z Tomkiem Ptakiem który wyszedł górą z tego pojedynku odbijając futbolówkę która uderzyła w poprzeczkę i po chwili znalazła się w rękach Tomka! Od tego momentu Braniewianie obudzili się i chwilę pózniej mało brakowało a to braniewianie by prowadzili po strzale Łukasza Wolaka bramkarz odbija piłkę przed siebie zabrakło tam kogoś do wykończenia akcji ! 28 minuta spotkania to znowu pojedynek Żwir kontra Ptak znowu lepszy okazuję się ptak który pewnie broni mocne uderzenie pierwszoligowca ! 41 minuta spotkania rzut wolny wykonuje Wolak uderza mocno na długi słupek tam najwyrzej wyskakuje Michał Trzeciakiewicz i niefortunnie wybijając piłkę trafia w słupek własnej bramki piłka odbija się od słupka wychodzi w pole karne i trafia pod nogi Daniela Komorowskiego ! "Komar " takich sytuacji nie marnuje robi jeden zwód i pakuje piłkę do pustej bramki ! Zatoka 1:0 Stomil ! Do przerwy wynik nie uległ zmianie
Po przerwie Stomil rzucił się do odrabiania strat i w 55 minucie Ponownie Żwir kontra Ptak i tym razem Tomek wychodzi obronną ręką broniąc strzał w pięknym stylu ! 63 minuta spotkania i mamy 1:1 Nieodpowiedzialne zachowanie Łacmana tracimy piłkę szybka kontra podanie do niepilnowanego Nishi-ego ten nie ma większych problemów z pokonaniem Ptaka na tablicy wyników zrobiło się 1:1. Braniewianie od tego momentu zaczeli znowu atakować ale nie mogli przedrzeć się przez obronę którą dowodził Trzeciakiewicz ! W 70 minucie spotkania Tomasz Chałas wpada na pełnej prędkości w nasze pole karne i pewnym mocnym strzałem po długim słupku nie daje szans naszemu bramkarzowi ii wyprowadza Stomil na prowadzenie 1:2! Chwilę pózniej powinno być 2:2 akcja Bobek Lewandowski strzela ten drugi piłka o centymetry przeleciała nad poprzeczka Stomilowców ! W 80 minucie Zatoka napierała na Olsztynian i efektem tego była 100 % sytuacja Tomka Szpakowskiego który nie trafił z 5 metrów do pustej bramki !!! Do końca spotkania Zatoka atakowała ale nie przyniosło to skutku bramkowego i w efekcie tego Stomil wywozi 3 punkty z Braniewa. Pomimo że Stomil piłkarsko był lepszym Zespołem ale można było się tego spodziewać to mecz był ładny było na co popatrzeć a co do wyniku mógł być również odwrotny ale cóż taka jest piłka nożna raz się wygrywa raz się przegrywa... a Stomilowi Gratulujemy wygranej !